Pędziłam właśnie przez korytarz. Ledwo na moim ramieniu utrzymywała się smoczyca. Przez włosy spadające mi na oczy nic nie widziałam. Gdy wreszcie znalazłam się przed drzwiami oparłam się ręką o ścianę i zarzuciłam włosy do tyłu i weszłam do sali. O dziwo nie byłam ostatnia, bo jeszcze kilku osób brakowało. Nie widziałam koło mojego miejsca Akiego, pewnie później przyjdzie, albo wcale, gdyż nikt nienawidził mieć lekcji z Judalem, chociaż może i on się trochę zmienił z charakteru? Właśnie, a gdzie on jest? Rozejrzałam się dokładnie po całej sali. Na swoich miejscach siedziała Elis, Marika, Rika i Kirito. Po chwili przybyła Hanyuu i usiadła obok Riki. Westchnęłam po czym oparłam głowę o blat biurka. Czyżby była pierwsza lekcja odwołana, a my bezsensu spieszyliśmy się? I tak byłam niewyspana i najchętniej cały dzień zostałabym w łóżku, ale nie mam zamiaru mieć zaległości.
- Gdyby Judal się pojawił obudź mnie - powiedziałam do Ju i przymknęłam oczy i położyłam się na swoich rękach
Przez jakiś czas nic się nie działo, spałam. Nagle poczułam, że ktoś potrząsa lekko moją ręką. Otworzyłam oczy i spostrzegłam Akiego. Przetarłam zaspane oczy i się uśmiechnęłam na przywitanie.
- Przespałaś trochę wolnej lekcje - zaśmiał się - Dobrze, że Judal wziął se wolne jeszcze. Przynajmniej będzie można dłużej się wyspać, albo spędzić poza szkołą lekcje
- Jak tak to chodź - wstałam i pociągnęłam go z rękę
W sali niektórzy zaczęli się zbierać, a jakie miny były tych, którzy dopiero przyszli, gdy my wychodziliśmy.
- Gdzie mnie tak ciągniesz? - spytał
Przystanęłam i odwróciłam się w jego stronę.
- Zrywamy się dziś z lekcji? - spytałam
Ach tak bardzo nie chciałam mieć zaległości, ale trudno :P.
Aki?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz