-Tak uśmiechnąłem się, nie to ja przepraszam, łażę jak opętany - zaśmiałem się podając dziewczynie rękę - jestem Aki. Aki Kato
-A ja Elis, Elis Night
-Urocze imię - uśmiechnąłem się od ucha do ucha a dziewczyna zarumieniła się lekko - czyli mówisz że jesteś nowy?
Kiwnąłem głową nadal się uśmiechając, potem jeszcze razmawialiśmy kilka minut. O nauczycielach, przedmiotach które nauczali i o niestety ich wymaganiach. Elis bardzo mi pomogła ponieważ obawiałem się z początku tej szkoły, ale sądzę że jeśli się z nią zaprzyjaźnię wszystko stanie się prostsze. Kiedy jednak zrobiło się już ciemniej pożegnałem się z nią i ruszyłem do siebie.
Następnego dnia przed zajęciami zauważyłem Elis wraz z tym Kiritem, ostatnio często się kłócili ale teraz byli stosunkowo spokojni. Podbiegłem do nich witając się. Gdy tylko Kirito mnie zobaczył zmierzył mnie tym razem oczami szarymi, pustymi, zatrzymałem się zdezorientowany i spojrzałem na uśmiechniętą Elis. Minąłem Kirita i zacząłem z nią rozmawiać, jednak gdy się odwróciłem on ciągle za nami podążał. Jego twarz wyglądała jakby chciał mnie zabić, przełknąłem ślinę i spojrzałem na Elis.
-Usiądziesz ze mną?
-No..no dobrze - powiedziała z uśmiechem
Lekcja minęła dość spokojnie, jednak cały czas niepokoiło mnie to że czułem ''Jego'' wzrok na jego plecach. Czułem jak pragnąłby mnie zmiażdżyć. W końcu nie wytrzymałem i wstałem z ławki, nauczyciel tego nie zauważył ponieważ coś pisał na tablicy ale zdążyłem posłać mu groźne spojrzenie.
-Aki..siadaj - szepnęła Elis
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz