-Tak napewno..-Spojrzałam na niego nie pewnie, a on przewracając oczami podszedł szybko do mnie i namiętnie pocałował.
-Coś jeszcze chcesz wiedzieć?-uśmiechnął się do mnie.
-Nie ..-odwzajemniłam uśmiech. Kirito objoł mnie jedną ręką w pasie i poszliśmy w stronę jeziora. Gdy dotarliśmy tam usiedliśmy na pomoście.
-Oo taak słońcee-Usiadłam i zdjęłam buty. Położyłam sie zamaczając nogi w wodzie.
-Nie za dobrze ci?-Kirito położył się obok mnie i odwrócił głowę w moją strone.
-Tak..a wręcz cudownie..leże tu sobie, jest piękna pogoda, spędzam czas z osobą którą kocham nad życie.-uśmiechnęłam się, a Kirito pogłaskał mnie po policzku.
-A tobie nie za dobrze?
-Nie...Jest cuudownie, ponieważ patrze na piękne oczy mojej dziewczyny. I ogólnie jest cudnie.-uśmiechnął się po czym zaczęłam bawić się wodą, a Kirito ogniem. Tyknęłam go w ramie po czym spojrzał na mnie. Wstałam i zeszłam z pomostu i zaczęłam szukać kamieni. Nie znalazłam żadnych takiej wielkości jakiej chciałabym żęby były.
-Czego tak szukasz?-zapytał zdziwiony Kirito.
-Nie już niczego ..usiadałam na pomoście obok niego.
-Okey to co pływamy?
-Co?!-Kirito wepchnął mnie do wody. Wciągnęłam go do wody i tak zaczeliśmy się wydurniać. Wkońcu gdy się uspokoiliśmy zaczeliśmy sobie normalnie pływać a nasze ciuchy wchły na pomoście..(Tak kompaliśmy się w bieliżnie XD a co tam ! )
-Ale nie umiesz tak !-Zanurkowałam i gdy już chciałam pokazać mu sztuczkę coś na dnie przyciągnęło moją uwagę..Gdy zanurkowałam na dnie zobaczyłam dwa błyszczące się naszyjniki.. Wyciągnęłąm je z wody i usiadłam na pomoście przyglądając się im.
-Ej.. chodź miałaś mi coś pokazać chyba co ?-Kodrzedł do mnie Kirito a ja szybko schowałam naszyjniki pod koszulkę leżącą na pomoście i poszłam pływać dalej. Jak tylko się nam to znudziło razem z Kirito położyliśmy sie na pomoście przytuleni do siebie i patrzeliśmy na zachód słoca.
-Może juuż wracajmy..?-zapytałam
-To chyba dobry pomysł.-Ubraliśmy się i poszliśmy do akademiku.
-To co ..dziś śpisz u mnie czy ja u ciebie.?-zapytałam podchodząc do Kirita i przytulając go.
-Ja u ciebie.-Uśmiechnął się i pocałował mnie w czoło.
-Dobrze.. pójde po ciuchy..-Gdy on poszedł do swojego pokoju ja usiadłam na łóżku i podziwiałam naszyjniki. To były naszyjniki Ying i Yang.
Schowałam je do kieszeni i poszłam się przebrać.
-Jestem..-kirito wszedł do pokoju u podszedł do mnie.-Ide umyć twarz.-pocałował mnie w policzek, a ja złapałam go za ręke.
-Coś się stało?-zapytał patrząc na mnie.
-Chciałabym ci coś dać..
-nie musisz mi nic dawać..
-To dla mnie ważne.-wyciągnęłam naszyjniki z kieszeni i pokazałam mu je.
-Skąd je masz..?
-Znalazłam wtedy..jak zanurkowałam i chciałambym ...żebyś wziął ten.-Nałożyłam mu na szyję Yang.
-Yang symbolizuje ogień lub wiatr, a Yin symbolizuje woda lub ziemia. To będzie znak...znak naszej miłości..-spojrzałam mu w oczy ubierając drugi wisiorek.
(Kirito ;3)
-Tak..a wręcz cudownie..leże tu sobie, jest piękna pogoda, spędzam czas z osobą którą kocham nad życie.-uśmiechnęłam się, a Kirito pogłaskał mnie po policzku.
-A tobie nie za dobrze?
-Nie...Jest cuudownie, ponieważ patrze na piękne oczy mojej dziewczyny. I ogólnie jest cudnie.-uśmiechnął się po czym zaczęłam bawić się wodą, a Kirito ogniem. Tyknęłam go w ramie po czym spojrzał na mnie. Wstałam i zeszłam z pomostu i zaczęłam szukać kamieni. Nie znalazłam żadnych takiej wielkości jakiej chciałabym żęby były.
-Czego tak szukasz?-zapytał zdziwiony Kirito.
-Nie już niczego ..usiadałam na pomoście obok niego.
-Okey to co pływamy?
-Co?!-Kirito wepchnął mnie do wody. Wciągnęłam go do wody i tak zaczeliśmy się wydurniać. Wkońcu gdy się uspokoiliśmy zaczeliśmy sobie normalnie pływać a nasze ciuchy wchły na pomoście..(Tak kompaliśmy się w bieliżnie XD a co tam ! )
-Ale nie umiesz tak !-Zanurkowałam i gdy już chciałam pokazać mu sztuczkę coś na dnie przyciągnęło moją uwagę..Gdy zanurkowałam na dnie zobaczyłam dwa błyszczące się naszyjniki.. Wyciągnęłąm je z wody i usiadłam na pomoście przyglądając się im.
-Ej.. chodź miałaś mi coś pokazać chyba co ?-Kodrzedł do mnie Kirito a ja szybko schowałam naszyjniki pod koszulkę leżącą na pomoście i poszłam pływać dalej. Jak tylko się nam to znudziło razem z Kirito położyliśmy sie na pomoście przytuleni do siebie i patrzeliśmy na zachód słoca.
-Może juuż wracajmy..?-zapytałam
-To chyba dobry pomysł.-Ubraliśmy się i poszliśmy do akademiku.
-To co ..dziś śpisz u mnie czy ja u ciebie.?-zapytałam podchodząc do Kirita i przytulając go.
-Ja u ciebie.-Uśmiechnął się i pocałował mnie w czoło.
-Dobrze.. pójde po ciuchy..-Gdy on poszedł do swojego pokoju ja usiadłam na łóżku i podziwiałam naszyjniki. To były naszyjniki Ying i Yang.
Schowałam je do kieszeni i poszłam się przebrać.
-Jestem..-kirito wszedł do pokoju u podszedł do mnie.-Ide umyć twarz.-pocałował mnie w policzek, a ja złapałam go za ręke.
-Coś się stało?-zapytał patrząc na mnie.
-Chciałabym ci coś dać..
-nie musisz mi nic dawać..
-To dla mnie ważne.-wyciągnęłam naszyjniki z kieszeni i pokazałam mu je.
-Skąd je masz..?
-Znalazłam wtedy..jak zanurkowałam i chciałambym ...żebyś wziął ten.-Nałożyłam mu na szyję Yang.
-Yang symbolizuje ogień lub wiatr, a Yin symbolizuje woda lub ziemia. To będzie znak...znak naszej miłości..-spojrzałam mu w oczy ubierając drugi wisiorek.
(Kirito ;3)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz