czwartek, 19 czerwca 2014

Od Elis CD Kirita

Byłam przerażona gdy zobaczyłam tą dziewczynkę.. Ona jednak żyła. Po zajęciach poszłam na spacer i gdy wyszłam z akademika zauważyłam Kirito siedzącego na ławce i jedzącego kanapke. Podeszłam do niego i usiadałam obok. 
-Musimy porozmawiać..-powiedziałam patrząc w dal.
-O czym?-zapytał połykając jedzienie.
-Ta dziewczynka...ona ..żyje..-ledwo mi to przez gardło przeszło.
-Tak..teraz mi wieżysz..?-zapytał spoglądając na mnie. Ja odwróciłam się do niego i usiadłam po turecku na ławce. Chłopak zrobił to samo. 
-To nie możliwe..bo..
-Heej!-nagle z nikąd pojawiła się ta dziewczynka. Miała na imie Rika. Ja przerażona spadłam do tyłu z ławki zawieszając się nogami. Kirito zaczął chichotać.
-Śmieszne //bardzo..-zama się lekko uśmiechnęłam. Kirito podał mi rękę i pomagając mi wstać przyciągnął do siebie. Między naszymi twarzami było zaledwie kilka centymetrów. Wreszcie odważyłam się spojrzeć mu w oczy. Nachyliłam się i go pocałowałam. On odwzajemnił mój pocałunek. Odsuwając się od niego schyliłam głowę w dół i lekko się uśmiechnęłam.
-Fuuu!-Rika zmrużyła oczy, a ja i Kirito zaczeliśmy się cicho śmiać..

(Kirito nie wiem co mam wymyśleć xD)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz