-Elis..wracaj do ławki.-powiedział Sensei stojący przy tablicy. Nie odpowiedizałam i gdy chciałam wyjść Keichi zamknął drzwi na zatrzask.(dis is magicc xD)
-Siadaj w ławce !-krzyknął.
-Bo co !?-wydarłam się i otworzyłam drzwi za pomocą magii (Alohomora kurna xD) i wyszłam zatrzaskując drzwi.
Poszłam do swojego pokoju i wzięłam z niego moją gitarę. Usiadłam sobie na ławce i zaczełam grać i śpiewać. Po 20 minutach wstałam i skierowałam się w strone pokoi ale chwila nie uwagi i jakiś koleś wpadł na mnie.
-Uważaj jak chodzisz ..!-powiedziałam zdenerwowana i wstałam otrzepując z siebie piasek.
-Nic ci się nie stało?-zapytał chłopak o ciemnych oczach.
-Nie..przepraszam że tak na ciebie nakrzyczałam ale jestem potwornie zła..ty jesteś ten nowy?
(Aki? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz