Złapałem Elis za dłoń i zacząłem bawić się jej palcami, po kilku minutach puściłem jej dłoń i wstałem wyglądając przez okno. Kiedy odwróciłem się Elis przykryła się kołdrą i patrzyła się na mnie swoimi wielkimi oczyma. Zaśmiałem się cicho po czym położyłem się koło niej przytulając ją, spojrzałem w jej oczy i pocałowałem ją w pierw w czoło, potem powieki (loool), nosek aż w końcu w usta. Po kilku pocałunkach zamknąłem oczy napawając się ciepłem ciała Elis. Obudziłem się w środku nocy, Elis wtuliła się w moją pierś i słodko spała. Uśmiechnąłem się i ogarnąłem jej włosy z powiek. Ziewnąłem po czym zamknąłem ponownie oczy, tym razem spałem już całą noc.
-Kirito, chodź zaraz zaczynają się lekcje - powiedziała Elis wstając
Złapałem ją za dłoń i przyciągnąłem do siebie.
-Nie chcę - powiedziałem do niej wpatrując się w nią czerwonymi oczyma
-Czy ty nie miałeś niebieskich oczu?
-Zmieniają mi się, prawie codziennie mają inny kolor - powiedziałem całując ją w usta
Elis pogłaskała mnie po twarzy z uśmiechem, odwzajemniłem ten uśmiech czując wielkie ciepło na swoim sercu.
-Kocham Cię - powiedziałem
Elis nie odpowiedziała tylko oparła swoją głowę o moje ramię i spojrzała na sufit.
-To co, nie idziemy dzisiaj na zajęcia? - zapytała
-Możesz iść, ja nie mam dzisiaj ochoty - powiedziałem głaskając ją po głowie
(Elis? Sory że krótkie xD)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz